Archiwum
Dysleksja: duże różnice w zależności od regionu

Najnowszy raport o dysleksji, dysortografii i dysgrafii w szkołach, opracowany przez Ośrodek Rozwoju Edukacji (ORE), ujawnia znaczne dysproporcje w ilości diagnoz dysleksji w poszczególnych regionach Polski. Przykładem może być Gorzów Wielkopolski i Zielona Góra. W pierwszym 20% szóstoklasistów ma wystawioną opinię o dysleksji, w Zielonej Górze jest ich 3 razy mniej.
Takie dysproporcje mogą wynikać z co najmniej kilku przyczyn. Specjaliści twierdzą, że są one powiązane z pracą poradni – jedne mogą źle diagnozować dzieci, inne zbyt łatwo wystawiają opinię o dysleksji, po to aby ułatwić dzieciom egzaminy. Różnice mogą być także spowodowane poziomem dostępu rodziców do poradni, które diagnozują tego typu zaburzenia. W dużych miastach jest to łatwiejsze, a to właśnie w nich rejestruje się więcej przypadków dysleksji.
Odsetek dyslektyków w poszczególnych miastach i województwach powinien być zbliżony. Tymczasem różnice sięgają nawet 20 procent - w Warszawie 27 procent uczniów posiada zdiagnozowaną dysleksję, w Łodzi, jest ich 15 procent, w Białymstoku natomiast tylko 6.
Oprac. D. Uberna
Źródło: Rynek Zdrowia, www.gazeta.pl